Ja Kotmanka i ONA :)
Kotki uszyte, spakowane. Pakujemy do pudełka i czekamy :) Jak na mnie to bardzo późno zamykam przygotowania do wydarzenia. Zwykle lubię mieć tydzień przed zamknięte wszystko i czas na rozwiązywanie tak zwanych " bieżących niespodzianek". Grunt, że udało się wyrobić w czasie. Dzisiaj doszyje jeszcze kilka sztuk, ale tak bez stresu. A po wydarzeniu zabieram się za realizacje mojego projektu pt. POKÓJ LILI. Szyje to moje wymarzone Tipi. Wysyłam projekt krzesełek i stolika do dziadka. Mam zamiar połączyć drewno i materiał w kwiaty. Żeby było, słodko, romantycznie, dziewczęco i praktycznie. Więc pomysł jest czas go zrealizować.
A oto one, spakowane i gotowe. Macie już swój typ ? Robimy też koty na zamówienie, przypominam tylko, gdyby ktoś chciał:)
TE KOTKI JADĄ NA MAMA BEAUTY DAY!
A tymczasem Lili :
POZDRAWIAMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz