JaMama!
Witajcie po wakacyjnej przerwie!
Nasze wakacje udały się bardzo, bardzo! Mam nadzieję, że Wasze też.
A póki wakacje jeszcze trwają, korzystamy z każdego promyka słońca i zanim ścieżki w parku przykryją kolorowe liście, zwiedzamy nasze okoliczne place zabaw i uprawiamy tam plażing piasownicowy!
Podstawą dobrego i udanego plażingu piasownicowego jest świetna zabawa!
Po raz kolejny utwierdziłyśmy się w przekonaniu, że jesteśmy zgranym duetem i że kreatywność to nasza mocna strona!
Przez godzinę bawiłyśmy się w piaskownicy bez foremek i gadżetów! Tylko my i piasek! Zapomniałyśmy worka zabawek, a nie było w małej piaskownicy innych dzieci, więc żerowanie na innych nie udało się:)
Więc matka się wysilić znów musiała i zabawy wymyślała, a i Lili nie zostawała w tyle. To turlanie co wymyśliła, to niby spoko, tylko matka się ledwo w piaskownicy mieści...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz