Żeby to poczuć musicie wiedzieć, że mieszkanie jest na 3 pietrze bez windy. Jest tam 98 schodów o wysokości 42 cm...żartuje nie wiem ile ich naprawdę jest - na pewno za dużo :) A i wiecie,że matki są szurnięte, że robią 20 kg zakupów i dygają je razem z bobasem w swoich super wypasionych wielofunkcyjnych wózkach ważących kolejne 100 kg? A wiecie, że to ja właśnie tą szurniętą matka jestem.
No ale żeby nie było, że ja sama - wszystko sama w weekend mówię do męża swego następująco:
Ja żona!On mąż!
-mężu! mężu ! Dziecko gotowe na spacer!
( wpakowałam w najlżejsza spacerówkę jaka mamy także lajcik jest może max 20 kg RAZEM!!! z dzieckiem)
- noo iii?
-no chodź mi pomóż!
Idzie, idzie ...idzie. Mój mąż wolno chodzi. Przylazł i mówi:
- no to z której strony łapiesz?
- co?!
- co ? co?!
- no z której strony wózek łapiesz?
- no chyba sobie jaja robisz?!
- to ja mam sam?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz