wtorek, 30 kwietnia 2013

To był fajny dzień!

My Rodzinka!
Wybraliśmy się dziś do zoo. Lili przez pierwszą godzinę spała. Tata próbował mnie namówić, żebyśmy niby przypadkiem ją obudzili, żeby tylko patrzyła na zwierzaki:) Ale nie dałam się. Za to rozkoszowaliśmy się swoim towarzystwem i z wielką radością zwiedzaliśmy ogród. Widzieliśmy bzykające się lwy :) Zawsze jak jesteśmy w zoo to napotykamy kopulujące zwierzaki, "no cóż, no cóż, no cóż":)





Na zakończeni dania, przy kolacji Lilusia postanowiła, zdjąć skarpetę i włożyć ją do swojego kubeczka. Widać picie za pomocą własnych palców, już jej się znudziło:) ( Lili macza rękę w kubeczku i oblizuje palce - średnio przy każdej możliwej okazji)  Mieliśmy przy tym niezły ubaw.
- A kiedy ona zdjęła tą skarpetę w ogóle?
- przed chwilą, ja widziałem, ale nie powstrzymywałem je,j bo tak mi się wydawało, że to może być całkiem zabawne:)


Cieszę się, że tato już pogodził się z tym, że Lili jeszcze musi sporo trenować, żeby ładnie jeść:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 kotmania.pl , Blogger