wtorek, 2 lipca 2013

Shit happens!


Ja Mama!

Dzisiaj mój telefon wylądował w nocniku z qpą! Lili się wysmyknął!
Ale to nie koniec.

Z racji tego, że my bez pieluszki śmigamy i już dość dobrze nam idzie, w sumie od miesiąca się nie zdarza narobić w pieluszkę ani poza nią. Tylko dziś wyjątkowo.
 Lili narobiła na balkon. A na balkonie deski. I kupa pomiędzy nimi .
I tato na wieść o tym : " Hmm planując balkon nie przewidywałem, że dziecko postanowi nas..ć pomiędzy deski, dobrze rozkręcę :) "

Taki to właśnie gówniany dzień dziś był:)



1 komentarz:

  1. Ładne kwiatki :) Już wiem, czemu nie mam desek na balkonie. I dziecka ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 kotmania.pl , Blogger