
Jak się bawić i nie zwariować?
Pewnego dnia mama z dwójką dzieci z podobną różnicą wieku jak u naszych dziewczynek
powiedziała mi, że zaraz zacznie się najgorsze. Dlatego, że młodsza będzie psuć
wszystkie zabawy. I kiedy Tola powędrowała zjeść puzzle, które układała Lili
pomyślałam, że się zaczęło. Przyczepiłam się do tej myśli, że wszystko zepsuje.
Zupełnie nie wiem dlaczego, przecież do tej pory świetnie sobie radziliśmy we
wspólnej zabawie. Jednak myśl zakiełkowała, co mnie bardzo uwierało.
No, bo jak
się nie da? Na pewno się da! Wystarczy trochę kreatywności i elastyczności i
wszystko się zdziała.
Udało się nawet zagrać cała rodziną w „Spadające małpki!”
Oczywiście każdy miał inny cel. Tola chciała zjeść kostkę , Lili wygrać i
zrobić łańcuch z małpek. Dla mnie było ważne, że robimy coś razem, a dla taty, że
można przy tym leżeć J I wszyscy byli zadowoleni. To nie jedyna
gra którą mamy i gramy wspólnie, godząc tak różne potrzeby naszej rodziny. Nie
zawsze jest to łatwe, ale zawsze się da, jeśli się chce. Wystarczy tylko pozbyć
się powielania schematów a stworzyć własny styl.
Zabawką, która króluje w naszym domu jest piłka. I właśnie zabawy z nią proponujemy.
Potrzebujemy:
Piłkę, dzieci ( przy braku dzieci musicie znaleźć zamiennik, zwierzątko, męża itp.
J) kawałek bezpiecznej przestrzeni, chęci i to
wszystko J
Właściwie
każda piłka się nada. U nas na razie odpada duża do ćwiczeń, Tola się jej boi ,
pomału się oswajamy. Piłka jest zabawką z która można zrobić chyba milion zabaw.
Do tego odpowiednio dobrana jest zupełnie bezpieczna. Dlatego weźcie
odpowiednio dużą, żeby mniejsze nie
zjadło.
O odpowiedniej wadze i z miękkiego tworzywa. Tak aby podczas nagłego przypływu
radości nie bolało, jak któreś dziecko
mocno rzuci. I bawcie się dobrze.
A
co z tą piłką robić?
- Turlać po podłodze
- Turlać przy pomocy różnych części ciała . Noga, ręka, palec, nos i co tam jeszcze wymyślicie (zawsze motywuj do zabawy, nie oszczędzaj dobrych słów! )
- Wkładanie piłki w obręcz. Zrób z czegokolwiek ( rajtuzy, wstążka, hula-hop, narysuj) koło i wkładajcie piłki.
- Wrzucać do kosza
- Podawać – nisko, wysoko, między nogami, przez ramię
- Siadać
- Iść, biec, raczkować za nią
- Szukać i chować
- Klepać i odbijać
- Zanosić i zostawiać w wyznaczonym miejscu
To
tylko kilka propozycji, ale mocno namawiamy Was! Bawcie się piłką! Bawcie się
razem! Jak nie macie piłki to sobie zróbcie! Z papieru, z taśmy!
Pamiętajcie
też, że maluszek dopiero się wszystkiego uczy i nie liczcie, że od razu będzie
przestrzegał zasad gry. Im częściej będziecie
grać tym lepiej będzie Wam szło!
Miłej
Zabawy!