środa, 5 lutego 2014

Heniu

JaMama!

    Lili upodobała sobie dziadka Henia. Jej koń- balon ma na imię Heniu. I ciągle powtarza, że chce do Henia i kota i psa :) 

A od kilku dni lepi Henia. Przypomniała sobie, że dostała pod choinkę piankolinę. I lepi Henia. 

Gdybyście wpadli na pomysł kupna swojemu dziecku piankoliny, to nie róbcie tego. Lepi się, rozpuszcza i małe kulki odpadają od całości. Bleee. Nie polecam.

 My już to mamy i Lili nie chce się namówić, żeby lepić ze zwykłej ciastoliny. Ta blee jest fajniejsza.
 A i do tego odczepia sobie jedną milimetrową kuleczkę i musimy jej szukać po całym domu bo ona zgubiła " Titi minn":)) 














                                     

                                       

2 komentarze:

  1. Piankolinowe stwory wyglądają tak uroczo, że niestety Twoja anty-rekomendacja kompletnie nie działa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) No dobra akcesoria typu łapy i oczy dokładane gratis są fajne:)

      Usuń

Copyright © 2016 kotmania.pl , Blogger