Z cała pewnością kreatywność odziedziczyła po mamusi. Nie nudzi się ani chwili. A jej zabawy czasem mnie zadziwiają.
Jest przy tym cierpliwa ( to akurat po ojcu:)) i w pełni zaangażowana.
Często mąż mój żartuje, że mam dawać jej połowę dawki, tego co obie bierzemy :) Ale akurat tego "fyrdumdyrdum" się nie leczy:)
Kiedyś zakopała konia w cukrze, mówiąc "Ciii...hoń idzie papa!"
Dzisiaj zabawy z herbatą granulowaną, którą wcześniej schowała sobie w zabawkowym czajniczku. Rozsypała ją na łóżku. Po czym przyniosła 3 płatki papieru toaletowego i zbierała ziarnko po ziarnku.
A ja ostatnio się zastanawiałam, nad pokazaniem Wam alternatywnych zabawek, do tych kosmicznie drogich prezentowanych na innych blogach mamowych. Że można np. w Pepco za 2 zł kupić super foremki do piaskownicy. A nie koniecznie wiaderko za 70 zł i takie tam. Ale chyba przy naszej kreatywności powinnam pokazać, wykorzystanie rzeczy codziennych do zabaw:)
Może się kiedyś uda takowy wpis zrobić. Choć wiecie, że nam już niewiele do powitania Toli zostało. Także już będzie nas coraz mniej. Ale postaram się nie ginąć na zawsze, ale tylko na troszkę:)
Lili przygotowuje już Tolę na Wielkanoc, robiąc z niej wielką pisankę:)
Odpowiadam na pytanie. Tak. Pozwalam jej na to wszystko. Nie przeszkadza mi mycie podłogi w jej stylu. Nie denerwuje mnie rozsypany cukier. Nie wpienia mnie 15 minutowe przesypywanie soli z solniczki do kubeczka i w drugą stronę. Wiem, że warto mieć tą cierpliwość. Jak nie pozwolisz to i tak coś zmaluje. Lepiej co drugie NIE, zastąpić TAK. Bądź alternatywą. Zamiast krzyczeć " nie wolno tutaj" , zaproponuj: " spróbuj tutaj, zobacz jak fajnie". Dziecko się dobrze bawi, ściany nie są pomalowane, a Ty się nie wkurzasz :) A plony zbierasz szybciej niż się spodziewasz.
Nie nie biorę nervosolu :)
Przy okazji polecam książkę " Rodzicielstwo przez zabawę" ( Madzia Ł. dzięki za polecenie! )
Zdolni ,cudowni Rodzice - więc Lilianka i Tola pisanka kreatywnie zdolne. Do Lilianki - ziarnko do ziarnka a uzbiera się miarka - tak trzymaj, tego Jej życzę.Serce Babci rośnie- jaka dumna .Pozdrawiam,buziaczki - Babcia.
OdpowiedzUsuń