środa, 7 maja 2014

O krokodylu:)

JaMama!

Kochamy książki!
Lili ma już sporą biblioteczkę, staramy się raz w miesiącu nabyć jakąś nową pozycję. Są takie, które uwielbia ponad wszystko. I takie czytane tylko przez tatę. I takie przerobione na nasze. „Rzepkę” Tuwima nazywa „O Heniu”,  bo wszystkie postaci są przerobione na rodzinne imiona. 
Wiec "zsadził Heniu rzepkę w ogrodzie…”. 
Dużą książkę o zagrodzie może tylko tata do snu czytać, 
a „Kotek splotek” śmieszy ją w miejscach zadziwiających.

Jednak na topie od ponad roku jest „Turlututu” i reszta naszej kolekcji H.Tulleta. Mamy jeszcze „Naciśnij mnie” „Książkę z Dziurą” i „Kolory” . Nie będę reklamować tych książek, bo połowa blogów mamowych o nich pisze. My możemy tylko dodać, że mają w sobie coś te książki. Można je odkrywać ciągle na nowo. 
Są niesamowitą przygodą. 

Dzisiaj przedstawiamy nasz nowy nabytek. Nie wiele mam o niej pisze. Ja słyszałam o tej książce od koleżanki. Ale nie umiałam jej znaleźć  bez tytułu. A ostatnio przypadkiem wpadła w moje oko, podczas szperania na stronie Endo. I okazało się, że na empik.pl jest w bardzo dobrej cenie.  Więc nie mogłam się powstrzymać. Musiała zająć miejsce w bibliotece Lili i już niebawem ToliJ

Fajna przygoda,  która pochłania nas w całości. Kokodyl , jak Lili go zwie zjada literki. Musimy jakoś okiełznać tego stwora. Zobaczcie jak robi  to LiliJ Umieszczamy ją na liście bardzo ciekawa, choć nie tak dobra jak „Turlututu”, który skradł nasze serceJ

Otwórz bardzo ostrożnie . Uważaj na palce.







A co u nas?
Spokój. To chyba najodpowiedniejsze słowo. Choć są chwile stresu. Nic się nie dzieje. Siedzimy sobie. Jestem pozbawiona emocji i skupiona na oczekiwaniu. 
Nawet nie bardzo mam na co marudzić :):)

Czas poświęcamy na zabawę i wyszukiwanie, co by się nam jeszcze przydało. :) I tak mija nam dzień za dniem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 kotmania.pl , Blogger